Infrazy
obiekt/fotografia
2020
Miron Białoszewski
Krajobraz jako oko
elipsy
takt takt
punktualny
taniec
na osi
figuralność w niebo
amonitem
zakrzywienia
jako kolej rzeczy
i atmosfera
i naciek
czynność
krystalizacja
kroić - to mijanie
z powiewu - wielomasyw
rozsypka
zero - powieka
zero - w ruch!
zero! soczewko!
horyzont
bliżej - szczep
dwustóg
spiętoczub
dwurożec
patrzę
promienieje
jajo bez wyjścia
panorama bije
wypuklenie
z oka
tworzenie oglądanego
czwarty
na dowód oka
wymiar
tworzy
oglądane
oglądanego
Miron Białoszewski
Leżenia
1
naprzeciw nocnych szpar
ciemno-ja
mieszkanio-ja
leżenio-ja
2
leżenie
w wydłużanie się
bez jednej poprzeczki złości która skraca
idzie się tylko na długość idzie się idzie
puszcza się w dobrze sobie bycie
nie kończy się
3
kiedy leżę nie nadaję się do wstania
leżenie zapuszcza korzenie
nie wierzę w poruszanie się
zawsze do wyrwania zielony
4
takie leżenie-myślenie jak ja lubię
to jest niedobre z natury
bo niech ja w naturze
tak sobie leżę-myślę
to zaraz napadnie mnie coś i zje
5
leżąc w łóżku chcę być dobrym
przez sen rośnie dużo dobroci
leżenie dobroć wygrzewa
ale wstanie ją zawiewa
Miron Białoszewski
Namuzowywanie
Muzo
Natchniuzo
tak
ci
końcówkuję
z niepisaniowości
natreść
mi
ości
i
uzo
Miron Białoszewski
Do NN**
nagle
wycinasz się
z pomieszanych form ulicy
wypukłością nóg
twarzy
zbliżasz się - pół
mijam cię - pół
jakże mi szkoda
tej zawsze jednej strony nie widzianej!
odchodzisz - pół
ruch innych
kroi cię
w coraz drobniejsze
kawałki
nic mi z ciebie nie zostało
nagle